Struktura Organizacyjna Oddziału SPK w Wielkiej Brytanii

Podstawą działania Stowarzyszenia Polskich Kombatantów byty i są w terenie kota SPK. W początkowym, żywiołowym okresie rozwoju, ruch ten objął – co nie dziwi – głównie te obszary Wielkiej Brytanii, na których w sposób zwarty stacjonowały oddziały Polskich Sit Zbrojnych. W Komunikacie Informacyjnym” SPK (Samopomocy Wojska) nr 10 z 25 czerwca 1946 roku ;wymieniono 71 istniejących już kół. Zamieszczone tam adresy korespondencyjne wskazują, że około 50, a więc 2/3 kół znajdowało się w Szkocji. Około 10 kół grupowało żołnierzy 1 ^Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Na Londyn przypadały wtedy – jak można sądzić -tylko dwa kota (w tym Koło Sztabu Głównego – nr 1).

W końcu 1946 roku – już po przyjeździe oddziałów 2 Korpusu z Włoch – tworzący się Oddział SPK WB liczył około 200 kół i 27 tysięcy członków!

Na przełomie 1946/47 roku powstała sieć okręgów SPK, stanowiących pośrednie ogniwo : organizacyjne pomiędzy kołami, a władzami centralnymi w Londynie. Nazwy okręgów odpowiadały przeważnie wizerunkom na odznakach jednostek rozmieszczonych na ich terenie. :   W grudniu 1946 roku ukonstytuowały się dwa okręgi:

  1. Okręg SPK „Ramię Pancerne”, obejmujący obszar Northern Command. Okręg obej­mował kota powstałe na bazie jednostek 2 Dywizji Pancernej. W kwietniu 1947 roku Okręg liczył 26 kół i około 2850 członków. Siedziba Okręgu mieściła się w Belford Hali, Belford (Northumberland). Wiosną 1947 roku to właśnie na obszar Okręgu .Ramię Pancerne” przybywały z Niemiec oddziały 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
  2. Okręg SPK „Żubr”, ukonstytuowany na Walnym Zjeździe Delegatów, 13 grudnia 1946 roku, obejmował obszar pokrywający się z Southern Command. Okręg obejmował byłe jednostki 5 KDP. W kwietniu 1947 roku liczył 27 kół i około 3650 członków. Siedziba władz Okręgu mieściła się w Amesbury Abbey, Amesbury (Wilts.). Wiosną 1947 roku, po zakończeniu służby okupacyjnej w Niemczech, na obszar Okręgu „Żubr” przybywały oddziały 1 Dywizji Pancernej. Na początku 1947 roku powstały następne okręgi SPK WB:
  3. Okręg SPK „Karpacka” (wraz z Podokręgiem „Pantera”), obejmujący obszar Eastern Command, ukonstytuował się 16 stycznia 1947 roku. Okręg obejmował dawne jednost­ki 3 DSK i 14 Brygady Pancernej. Siedzibą Okręgu byt Penn Wook koło Amersham (Bucks.). W kwietniu 1947 roku Okręg „Karpacka” liczył 36 kół i około 4850 członków. Wtedy też jednostki wywodzące się z 14 Brygady Pancernej, tworzące dotychczas
  4. 13 lutego 1947 roku, na Walnym Zjeździe Delegatów kół, ukonstytuował się Okręg SPK .Syrena”, obejmujący obszar odpowiadający Western Command. W skład Okręgu wchodziły dawne jednostki: Dowództwo 2 Korpusu, Baza i 7 DP. W kwietniu 1947 roku Okręg liczył 50 kół i około 6500 członków. Siedzibą było Delamere Park Camp koło Northwich (Cheshire).
  5. Okręg SPK .Szkocja” ukonstytuował się 7 marca 1947 roku. Okręg odpowiadał teryto­rialnie obszarowi Scottish Command. Obejmował dawne jednostki: Dowództwo I Korpusu, 4 DP, 16 Samodzielną Brygadę Pancerną, jednostki pozadywizyjne i Grupę Artylerii 2 Korpusu. W kwietniu 1947 roku Okręg liczył 57 kół i około 5200 członków. Władze mieściły się w Dean House, Dean Bank Terrace w Edynburgu.

W strukturze organizacyjnej Oddziału wydzielono już wtedy „Samodzielne Kota SPK w Londynie i okolicy”, znajdujące się na obszarze District London, odpowiadające byłym jed­nostkom centralnym i pozakorpuśnym. W kwietniu 1947 roku liczyły one 6 kół i 790 członków.

Stan organizacyjny Oddziału SPK WB w 1947 roku (przed I Walnym Zjazdem Delegatów, w końcu sierpnia 1947 roku), wraz z danymi określającymi zakres podstawowej działalności społecznej i gospodarczej, przedstawia poniższa tabela:

Stan organizacyjny tworzącego się Oddziału SPK WB w 1947 (przed I Walnym Zjazdem Delegatów).

Duży wpływ na zmiany liczby członków w poszczególnych okręgach SPK wywarł proces napływu do Wielkiej Brytanii jednostek polskich wracających z okupacji Niemiec (1 DPanc. i 1 SBSpad.), z Włoch (2 Korpus, który stworzył w Italii Oddział „Syrena”) oraz ze Środkowego Wschodu (Oddział „Środkowy Wschód”). Następstwem było wejście ogniw SPK z w/w jed­nostek w skład Oddziału Wielka Brytania. Proces ten zakończyła fuzja Oddziału „Środkowy Wschód” (powstałego w 1946 roku) z Oddziałem Wielka Brytania, co nastąpiło ostatecznie 7 maja 1948 roku. Po wyjeździe z Italii 2 Korpusu, pozostali tam kombatanci polscy (głównie ożenieni z Włoszkami) utworzyli Oddział SPK „Włochy
I Walny Zjazd Delegatów Oddziału SPK WB w sierpniu 1947 roku ustalił okręgi, jako pośrednie ogniwo administracyjne Oddziału, pomiędzy centralą SPK WB, a kołami.

Z biegiem czasu, w następstwie wewnętrznych przekształceń, utrwalił się podział organi­zacji Oddziału Wielka Brytania na 6 okręgów: „Karpacka”, „Londyn”, „Południe”, „Północ”, „Syrena”, i „Szkocja”. Mimo, iż ich zasięg terytorialny ulegał pewnym zmianom (o czym dalej), będzie on odtąd stanowił podstawę organizacji Stowarzyszenia aż do początku lat 50. Jest też istotnym punktem odniesienia i porównań.

Okres tworzenia zrębów organizacyjnych oddziału SPK WB był dla rzesz kombatanckich trudny z wielu względów. Oparcie się w rozwoju SPK na istniejącej strukturze PSZ, a następnie PKPR – co z punktu widzenia materialnego przyniosło znaczne korzyści – od strony ściśle organizacyjnej i możliwości prowadzenia pracy społecznej, było dużym utrudnieniem. Problemy stąd wynikające, tak oto nakreślono w sprawozdaniu Zarządu Oddziału SPK WB za rok 1948/49:

„Koła SPK powstające z oddziałów wojskowych byty bardzo liczne, nieraz w 100 procen­tach pokrywające się ze stanem oddziału, ale był to objaw anormalny, spowodowany często naciskiem z góry. Członkowie koła po wstąpieniu doń, nie wykazywali zainteresowania pracą Stowarzyszenia, ponieważ istniejące organa opieki PKPR rozwiązywały najpilniejsze potrze­by w zakresie opieki społecznej. W rzadkich tylko wypadkach dowódcy wojskowi ocenili właściwie wartość Stowarzyszenia dla przyszłości emigracji i dawali kołom możliwości celowej pracy. W takich kołach potrafiono załatwiać szereg problemów z zakresu opieki spo­łecznej i kulturalno-oświatowej, a często nawet prowadzić działalność gospodarczą, przy­sparzającą majątek Stowarzyszeniu. Większość jednak kół nie przejawiała żadnej działal­ności, prowadząc najwyżej ewidencję członków, od których nie zbierano nawet składek. Nic więc dziwnego, że w momencie opuszczania oddziałów i przechodzenia do pracy cywilnej, członkowie w sposób gwałtowny odpływali z SPK”.

Nastroje społeczne były złe. Duży wpływ na to wywarł głęboki wstrząs psychiczny po nie­korzystnym zakończeniu wojny. Nader często ujawniało się zniechęcenie do pracy społecz­nej, kryzys zaufania do przywódców, niewiara w autorytety. W takiej atmosferze nietrudno było o wzajemne oskarżenia i konflikty. Wszystko to razem rzutowało na niechęć dużej części emigrantów do wszelkich organizacji, w tym SPK. W skrajnych przypadkach postawy negacji1 prowadziły do porzucania polskiego środowiska i roztapiania się w masie społeczeństwa brytyjskiego. Tym większa jest zasługa tysięcy członków SPK, którzy – mimo trudności i,’ nierzadko, zniechęcenia – trwali w szeregach kombatanckiej organizacji.

Warunki życia w obozach wojskowych często były „spartańskie”. Żołnierze powszechnie rozlokowani byli w barakach z blachy, zwanych popularnie „beczkami śmiechu”. Panując© tam warunki, tak oto wspominał Edward Długoszewski:

„’Beczki śmiechu’, jak je nazywaliśmy – z cienkiej, pordzewiałej blachy falistej, bez żadnej izolacji wewnątrz, po nadejściu mrozów daty się nam dobrze we znaki. Jedynym ogrzewa­niem byty okrągłe piecyki jak z ‚Wild Westu’, opalane węglem lub zbieranym w pobliskim-lasku drzewem. Dopóki się w nich paliło, było jako tako, jeżeli siedziało się okutanym w dwa swetry i płaszczu. Niestety dzienna racja węgla wystarczała na dwie godziny palenia”.

Stosunkowo najlepsze warunki panowały w obozach pozostałych po armii amerykańskiej, które byty z reguły najlepiej urządzone i wyposażone (zwłaszcza obozy po amerykańskich szpitalach wojskowych). Znacznie słabiej urządzone były polskie obozy wojskowe rozmiesz­czone w dawnych miejscach stacjonowania wojsk brytyjskich. Najgorsze warunki panowały w obozach tworzonych w dawnych obozach jeńców niemieckich. Polacy tam rozmieszczeni nie kryli niezadowolenia i goryczy z tak nietypowej – jak na bądź co bądź byłych sojuszników lokalizacji. Nie mniej istotna była kwestia położenia obozów (bardziej cenione było zamiesz­kanie w obozach leżących blisko dużych miast).

W następstwie likwidacji oddziałów PSZ (a później również PKPR) liczba kół wojskowych (oddziałowych) spadła w latach 1947-49 z 240 do zaledwie 8 (por. tabelę ze strony 26). W wielu przypadkach dochodziło do scalania słabnących kół.

Nowym kierunkiem działania SPK WB było wspieranie dawnych kół wojskowych, działających obecnie w hostelach, względnie zakładanie nowych kół hostelowych. Wymagało to dużej pracy – odszukiwania hosteli i pobudzenia ich mieszkańców – Polaków do aktywności w ramach SPK. Do marca 1948 roku koła SPK powstały w co trzecim hostelu. Przeciętna liczba członków, przypadająca na koło hostelowe była o połowę mniejsza, niż w kołach od­działowych, gdyż – w odróżnieniu od kół wojskowych – nie wszyscy mieszkańcy hosteli (a często jedynie mała ich część) zgłaszali akces do SPK.

Okres „hostelowy” zapisał się w dziejach Stowarzyszenia jako miesiące i lata, gdy mozol­nie odtwarzano – nie zawsze z dobrym wynikiem – rozerwane sieci powiązań organiza­cyjnych. Szybki rozwój kół hostelowych datuje się na lata 1948-49. W 1949 roku liczba tych kół osiągnęła apogeum. W marcu tego roku było ich aż 122. Dla porównania: kół wojskowych (oddziałowych) już tylko 8, zaś tworzonych równocześnie kół terenowych – 63.

Hostele stanowiły ważny składnik polskiej tkanki społecznej w okresie organizowania powo­jennego życia na Wyspach Brytyjskich – głównie u schyłku lat 40 i w latach pięćdziesiątych.

Życie hostelowe miało pewne cechy szczególne. Zapewniało zaspokojenie podstawowych potrzeb materialnych. Stosunkowo łatwo było (w okresie dobrej, powojennej koniunktury) o pracę w pobliskich zakładach. W ramach hosteli funkcjonowały w pełni sprawne i poniekąd samowystarczalne lokalne społeczności (samorząd, własne instytucje – przedszkola, warsztaty, nawet kaplice).

Zalety życia hostelowego SPK, tak oto przedstawiał w liście do Zarządu Oddziału prezes jednego z kół hostelowych Stowarzyszenia:

…. Przedtem w hostelu rządzili niepodzielnie inni. W komitecie hostelowym byliśmy bezwzględną mniejszością pomimo naszego dużego stanu liczebnego, każdy chodzi! oddzielnie, nie było żadnego życia zbiorowego, narzekaliśmy, że jedzenie nie odpowiada naszemu smakowi, na nabożeństwo mogliśmy pojechać tylko czasem do angielskiego kościoła do miasta, najmłodsi Polacy w godzinach wolnych od pracy grali w karty.

Gdy założyliśmy koło SPK, poczuliśmy się siłą. Poczuli to zresztą także i inni. Zwiększyliśmy wydatnie ilość polskich delegatów w komitecie hostelowym, a delegaci innych narodowości chętnie nam wtedy pomogli w koniecznych reformach życia zbiorowego. Spowodowaliśmy zmianę zarządu. Obecnie hostel otrzymuje pożywienie przyrządzone na modę kontynentalną, co poprawiło nastroje nie tylko nasze, ale także Węgrów, Serbów i Ukraińców. W naszym wewnętrznym życiu polskim, powstanie pierwszej organizacji umożliwiło krok następny – zor­ganizowanie komitetu parafialnego: mamy teraz w każdą niedzielę polskie nabożeństwo z polskim kazaniem. W innych dziedzinach też nastąpiła poprawa, gdyż zorganizowaliśmy sekcję sportową, która pomimo trudności materialnych rozwija się i coraz więcej młodych ludzi nie ma czasu już na wódkę i karty”.

Negatywną stroną życia hostelowego, było obracanie się przede wszystkim we własnym, zamkniętym kręgu ludzi i spraw. Ta, faktyczna (niekiedy bardzo daleko posunięta) izolacja od ludności miejscowej, stanowiła utrudnienie w okresie przejścia do, w pełni samodziel­nego, życia w miastach. Opóźniała start zawodowy i społeczny w nowym środowisku.

W 1948 roku nastąpiło kilka znaczących zmian, które wpłynęły na zmodyfikowanie istnieją­cej dotychczas struktury organizacyjnej Oddziału.

W tym roku powstał Okręg „Londyn”, łączący 17 dotychczasowych kół, tzw. samodziel­nych, znajdujących się w Londynie, albo w jego bezpośrednim pobliżu, 9 kół z Okręgu „Karpacka” (położonych na południe od Londynu, w hrabstwach: Surrey, Kent i Sussex), a także 2 koła z Okręgu „Południe”, znajdujące się w tym samym rejonie. Byt to rezultat inicja­tywy prezesa Zarządu Oddziału Stefana Jodłowskiego, który jeszcze 2 września 1947 roku, podczas posiedzenia Rady Oddziału, złożył wniosek o powołanie do życia Okręgu Londyn „ze względu na duże skupienie członków i kół w rejonie Londynu”.

W końcu 1948 roku powstała nowa forma kół SPK, tzw. gmin polskich. Gminy powstawały w obozach, w których władze brytyjskie pozostawiły życie zbiorowe w rękach samorządów mieszkańców. Kota SPK powstały w niemal wszystkich gminach, będąc tam promotorami pracy społecznej, np. w dziedzinie oświaty. Władze SPK WB sprzyjały rozwojowi gmin. Uchwalę zalecającą władzom Oddziału otaczanie ich opieką i popieranie powstawania nowych, uchwalił Walny Zjazd SPK WB w 1950 roku.

Na rok 1948 przypadły dalsze, duże zmiany w zakresie liczebności kół w poszczególnych okręgach SPK WB. Zmiany w tym zakresie ukazuje poniższe zestawienie:

Zmiany organizacyjne okręgów SPK WB w okresie od 1 kwietnia 1948 do 30 września 1948 roku (okres półroczny)

 

Okręg Kół zlikwidowanych Kół zorganizowanych Różnica
„Karpacka” 6 4 -2
„Londyn” 12 6 -6
„Południe” 22 5 -17
„Północ” 6 12 +6
„Syrena” 7 10 +3
„Szkocja” 24 3 -21
Razem: 77 40

Źródło: obliczono na podstawie materiałów sprawozdawczych Zarządu Oddziału SPK WB.

Zestawienie wskazuje na charakterystyczny ruch organizacyjny w ramach okręgów SPK, wynikający w znacznym stopniu z przemieszczeń tysięcy osób w poszukiwaniu pracy. Zwraca uwagę duży ubytek kół w okręgach: .Południe” i „Szkocja”, ale też poważny wzrost organizacyjny Okręgu „Północ” (wzrost o 6 kół).

W następstwie nakreślonych wyżej przemian, w 1949 roku istniał w ramach SPK WB podział na: zanikające już kota wojskowe (PKPR), najliczniejsze – kota hostelowe, kota w gmi­nach (ośrodki wiejskie) i kota terenowe (miejskie). Pełna ocena stanu organizacyjnego Stowa­rzyszenia, w newralgicznym okresie 1949 roku, zawarta została w sprawozdaniu prezesa Oddziału, podczas obrad III Walnego Zjazdu Delegatów, w maju tego roku:

„Przez rozwiązanie oddziałów PKPR – czytamy w sprawozdaniu – straciliśmy kontakt z dużą ilością naszych kolegów. Około 70% naszych kolegów, którzy odeszli z PKPR, znalazło się w hostelach i aby się tam dostać, trzeba było ten problem rozwiązać z władzami brytyj­skimi. Trzeba było je przekonać, że jesteśmy organizacją spoteczno-samopomocową, mającą za zadanie opiekę nad naszymi kolegami. Trzeba stwierdzić, że osiągnięcia nasze byty pozytywne. Władze brytyjskie zrozumiały nasz wysiłek i daty nam możność dotarcia do wszystkich hosteli i prowadzenia tam naszej pracy. Prócz tego rozwiązywaliśmy szereg problemów opieki społecznej z pomocą organizacji brytyjskich. Osiągnęliśmy to, że instytu­cje te wykazały zrozumienie i zaofiarowały pomoc nie tylko w Londynie lecz i na terenie całej wyspy (…)

Organizując Koła w hostelach nie zapomnieliśmy, że właściwym celem naszej organizacji na dalszą metę jest stwarzanie polskich ośrodków miejskich”.

W 1949 roku SPK WB dokonało zmiany zasięgu okręgów – dostosowania ich do granic rejonów Ministry of Labour. Celem było stworzenie warunków do lepszej współpracy z władzami brytyjskimi i łatwiejszego interweniowania w sprawach członków SPK.
21 listopada 1948 roku Rada Oddziału wyraziła zgodę na nowy podział okręgów. Wprowa­dzenie jego w życie nastąpiło po Walnym Zjeździe Delegatów w 1949 roku. Wtedy też wprowadzono podział okręgów na rejony, w celu ułatwienia zarządzania kołami Stowa­rzyszenia. Założeniem było wyłonienie, w ramach okręgów, silnych kół, tzw. rejonowych. W oparciu o kota rejonowe łatwiej mogła się rozwijać praca ogniw SPK położonych w zasięgu ich oddziaływania.

Okręgi SPK WB
„Karpacka” „Londyn” „Północ” „Południe” „Syrena”
„Szkocja”
Koła regionalne, wytypowane
7 8 7 9 20 80
Koła regionalne, przygotowane 0 3 4 6 4 0
Razem: 7 11 11 15 24 7

 

Zestawienie wskazuje na charakterystyczny ruch organizacyjny w ramach okręgów SPK, wynikający w znacznym stopniu z przemieszczeń tysięcy osób w poszukiwaniu pracy. Zwraca uwagę duży ubytek kół w okręgach: .Południe” i „Szkocja”, ale też poważny wzrost organizacyjny Okręgu „Północ” (wzrost o 6 kół).

Źródło: Sprawozdanie Zarządu Oddziału SPK WB za rok 1949/52

W tworzeniu się zrębów organizacji SPK WB wielką rolę odegrały domy kombatanta. Już Zarząd, wybrany podczas I Walnego Zjazdu Delegatów SPK WB w sierpniu 1947 roku, sta­wiał sobie za cel rozwinięcie pracy organizacyjnej w terenie, w oparciu o sześć takich domów. Jako niezbędne minimum określano wtedy istnienie jednego domu kombatanta w każdym z kilku okręgów. Wybór miejsca i zakup odpowiedniej nieruchomości, miał być warunkowany lokalizacją możliwie największego i najbardziej prężnego skupiska emigracji wojskowej. Pierwszy, prowizoryczny plan zorganizowania sieci domów kombatanta obej­mował ośrodki: Manchester, Glasgow, Sheffield, Bedford i Bristol. Z czasem Stowarzyszenie rozbudowało sieć domów kombatanta do liczby kilkudziesięciu. Wielki w tym udział miały lokalne społeczności kombatanckie, skupione w kołach SPK. Znaczenie domów kombatanta w życiu skupisk polskich przedstawia ten oto fragment listu członka SPK do Zarządu Oddziału Wielka Brytania: „Od kiedy został otwarty Dom Kombatancki w naszym mieście, przestałem chodzić na piwo do pub’u, łazić po ulicach i oglądać wystawy, z których i tak nie mogłem nic kupić. Teraz” gazety, warcaby i koledzy stały się przyjemną rozrywką. Uczę się grać w ping-ponga, to bardzo miła i ciekawa gra, zwłaszcza tutaj, gdy stale pada deszcz. Uważam, że dobrze byłoby robić tańce, gdyż są tutaj Polki, które by bardzo chętnie przyszły potańczyć. Potrzebny jest tylko patefon i płyty. Na tych angielskich dancingach jest zawsze tłok i trzeba płacić za wejście. Myślę, że Szanowny Zarząd zrozumie te nasze po­trzeby i zwróci uwagę Dyrekcji Domu Kombatanta, by takie zabawy urządzała”.

W końcu 1949 roku w zasadzie dobiegi końca proces transformacji lokalnych struktur SPK, po rozwiązaniu PKPR. Powoli w przeszłość odchodziła wielka płynność organizacyjna, tak charakterystyczna dla lat 1948-49. Władze centralne Oddziału w Londynie, wspierane przez okręgi SPK, zdołały uporządkować i wyprowadzić z niedawnego chaosu sieć ogniw lokalnych Stowarzyszenia. Rok 1950 stać już miał pod znakiem stabilizacji kół SPK, co -oczywiście – sprzyjało szybkiemu rozwinięciu działalności w dziedzinach żywotnie ważnych dla środowiska, jak kultura i oświata.

Już w 1948 roku powróciła do SPK część członków, która straciła kontakt z organizacją w okresie rozwiązywania obozów wojskowych. Jednak po okresie głębokiego regresu i spad­ku liczby członków o blisko 20 tysięcy w latach 1947-49 (z 28 tysięcy do 9 tysięcy), dopiero rok 1950 przyniósł wyraźną poprawę – wzrost w skali rocznej o blisko 5 tysięcy (z 9 do 13.5 tysiąca). Oznaczało to, że Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Wielkiej Brytanii okres najgłębszej recesji ma już poza sobą.