Przez dziesięciolecia odezwa min. Bevina stanowiła dla Polaków synonim wiarołomstwa aliantów. Mniej zwracano uwagę na ówczesną, ogólną sytuację polityczną na Wyspach i nastroje opinii publicznej, która była w najlepszym razie obojętna, jeżeli nie wroga, stanowisku; zajmowanemu przez niepodległościową emigrację polską. Na tym szerszym tle polityka ministra Bevina, otwierająca przed dziesiątkami tysięcy polskich żołnierzy możliwości osiedlenia się w Wielkiej Brytanii, musi być oceniana znacznie mniej surowo.
Mimo wszystko był to czas gorzkich zawodów. Każdy z żołnierzy polskich, tych spod Narwiku, Tobruku, Monte Cassino, Falaise i Arnhem, na swój sposób przeżywał osobisty dramaty obawę o los bliskich, pozostawionych w Kraju; niepewność jutra.
Gdy 8 maja 1946 roku cała Wielka Brytania świętowała uroczyście rocznicę zakończenia) wojny, do udziału w defiladzie zwycięstwa zaproszono aliantów. Szli więc ulicami Londynu: Brytyjczycy i Amerykanie, Francuzi i Norwegowie, Holendrzy i Grecy… Dla Polaków – sojuszników wiernych od pierwszego do ostatniego dnia wojny zabrakło tu miejsca… Jedynie lotnicy brytyjscy zaprosili polskich kolegów; ci jednak – z poczucia solidarności, wobec nieobecności na defiladzie przedstawicieli naszych wojsk lądowych i marynarzy – odmówili swego udziału.
Dziesiątki tysięcy Polaków pozostało na emigracji. Ta trudna decyzja to wyraz protestu przeciwko sytuacji, która była dla nich nie do przyjęcia; przeciwko sytuacji, w której triumfowała brutalna, narzucona nam przemoc; siła przed prawem. To była decyzja kontynuowania walki o Polskę Wolną i Niepodległą, zgodnie ze złożonym jeszcze w 1945 roku ślubowaniem:
„Zespoleni z dążeniami całego narodu, tak w kraju, jak i na Obczyźnie, ślubujemy trwać nadal w walce o wolność Polski bez względu na warunki, w których nam przyjdzie żyć i działać”.
W tych trudnych dniach, które nie szczędziły żołnierzom-uchodźcom goryczy, a często i upokorzeń, prawdziwą ostoją kombatanckiej Polski poza Polską – w Wielkiej Brytanii – stało się – powstałe w 1946 roku – Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, od 1947 roku wydzielone jako Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Wielkiej Brytanii.
Do celów działania SPK należało między innymi:
1. W dziedzinie ideowo-politycznej:
2. W dziedzinie kultury
3. W dziedzinie opieki społecznej:
4. W dziedzinie gospodarczej – wypracowywanie środków potrzebnych do realizowania celów statutowych SPK WB
Podstawę materiałową niniejszej pracy stanowią akta SPK w Wielkiej Brytanii ze zbiorów Archiwum SPK WB, przechowywanego w siedzibie Stowarzyszenia, w londyńskim POSK-u (240 King Street, Londyn). Na obszerny ten zbiór składa się dokumentacja kolejnych zjazdów oraz poszczególnych komórek organizacyjnych SPK WB. Osobną, ważną kategorię akt stanowią materiały poszczególnych kół SPK WB – istniejących oraz już nie istniejących. W pracy wykorzystano szeroko publikacje SPK WB (biuletyny i komunikaty), a także kroniki kół oraz źródła uzyskane w ostatnim okresie, w postaci ankiet o treści historycznej rozsyłanych do terenowych ogniw Stowarzyszenia przez władze centralne. W pracy wykorzystałem też szereg istniejących publikacji książkowych i artykułów na temat SPK w Wielkiej Brytanii Spośród których na wyróżnienie zasługują: Cztery lata pracy Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w W. Brytanii 1945-1949, Londyn b.d.; SPK dziesięć lat służby 1946-56, Londyn 1956; Dwadzieścia pięć lat Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, Londyn 1971; B. T. Łaszewski, 2 wojskowych szeregów do życia cywilnego. Historia powstania i pierwszych pięciu lat działalności Stowarzyszenia Polskich Kombatantów 1946-1950, New Jork 1984. Wiele cennych informacji na temat kształtowania się polskiej społeczności na Wyspach Brytyjskich zawartych jest w pracy: K. Sword, N. Davies, J. Ciechanowski. The formation of the Polish Community in Great Britain 1939-1950, Londyn 1989.
Trudnym problemem było zagadnienie wewnętrznej konstrukcji pracy, Ostatecznie zdecydowałem się na wydzielenie, według klucza chronologicznego, 6 rozdziałów odpowiadających poszczególnym okresom działalności SPK w W. Brytanii: 1946-1950,1951-1956,1957-1970, 1971-1980, 1981-1990 i 1991-1996.
Cezury graniczne okresów wyznaczone są daleko idącymi przemianami Stowarzyszenia (np. rok 1951 – jako okres uzyskania stabilizacji organizacyjnej po transformacjach pierwszych lat działalności; rok 1990 – otwarcie SPK WB na współpracę z instytucjami w Kraju, po przekazaniu insygniów władzy państwowej II Rzeczypospolitej. Niektóre cezury graniczne, jak lata: 1956, 1970 i 1980 wynikają z przemian, bądź znaczących wydarzeń, dokonujących się w Kraju; wydarzeń, na które SPK w W. Brytanii żywo reagowało w dokumentach oficjalnych (np. w deklaracjach i uchwałach zjazdowych) oraz czynem – na przykład poprzez udział Zarządu i kół Stowarzyszenia w akcji pomocy dla rodaków w Kraju, po wprowadzeniu w Polsce 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego.
W ramach rozdziałów zastosowano podział rzeczowy, przy czym – jako naczelne – wydzielono szczególnie istotne zagadnienia ideowe i polityczne, a wśród nich stosunek do wydarzeń i przemian dokonujących się nad Wisłą.
W okresie przygotowywania niniejszej książki miałem możliwość odbywania długich rozmów z wieloma działaczami tak szczebla centralnego, jak i lokalnego SPK. Ich informacje w znacznym stopniu wpłynęły na ostateczny kształt tej pracy. Ze szczególną wdzięcznością wspominam pomoc: Stefana Soboniewskiego, Czesława Zychowicza, Mieczysława S. Jarkowskiego, Stefanii i Stefana Brewków, Barbary Ortowskiej, Jerzego de Berga, Stanisława Wąsika, M. Brzezickiego i innych.
Powstanie pracy było możliwe dzięki wielkiemu zaangażowaniu i pomocy ze strony prezesa Stowarzyszenia – Czesława Zychowicza, który przygotował też opis pracy i metryki wszystkich domów kombatanta.
Z wdzięcznością wspominam pomoc, jakiej na każdym kroku doznawałem ze strony, kierującego działem „historycznym” w ramach Zarządu SPK WB, Mieczysława S. Jarkowskiego. To właśnie na jego barkach spoczywał główny ciężar uporządkowania obszernego archiwum Stowarzyszenia, bez czego rozpoczęcie przeze mnie pracy byłoby niemożliwe. Mieczysław S. Jarkowski opracowywał napływające z kół materiały historyczne, jak kroniki, ankiety, fotografie. Zestawił też wykazy funkcji i wiele z zawartych w aneksach tabel.
Dzięki pomocy Zarządu Głównego SPK WB miałem, w czerwcu 1995 roku, możliwość zapoznania się z pracą 10 ośrodków terenowych Stowarzyszenia, co pozwoliło na skonfrontowanie wizerunku wyłaniającego się z dokumentów, z realnym życiem organizacji (podczas kilkudniowego objazdu odwiedziliśmy ogniwa SPK WB w: Glasgow, Falkirk, Kirkcaldy, Edynburgu, Bradford, Manchesterze, Huddersfield, Sheffield, Luton i Amersham).
Wiele zawdzięczam Zarządowi SPK WB, który stworzył mi doskonałe warunki do pracy. Dziękuję też za pomoc Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.